Slytherin - żyj jak oni...

Slytherin, jeden z domów wielkiego Hogwartu... Wstąp, zażyj magii...

Ogłoszenie

Wszyscy biorący udział w sesji są zobowiązani do przeczytania tematu na jej temat w dziale Ogłoszenia
Sesja wygląda teraz tak, że uczniowie wyjechali na wakacje, obecnie wracają - niektórzy są nowi, inni nie wrócili w ogóle.
Możecie grać nową postacią, albo pozostać przy starej.
Pozdrawiam, Tonny Riku.

#51 2007-08-26 14:23:05

grusia

Uczeń

902994
Call me!
Zarejestrowany: 2007-08-21
Posty: 294
Punktów :   

Re: Skrzydło Szpitalne

znalazłyśmy ją nieprzytomną na błoniach, potem obudziłą się i zaczęła coś mówić o jakichś głosach i naszyjniku a później znów zemdlała.  mówiła cos też o kostce, chyba ma złamaną, <pami Pomfery szybko wziełą się za kostke, podała Lorien jakiś eliksir przeciwbólowy i na szybsze zrośnięcie się kości. Prosze pani co z nią będzie, wyjdzie z tego? <zapytała ze zdenerwowaniem> Musi poleżeć pare dni aż kości się zrosną, później bedzie musiała troche oszczędzać noge ale wyjdzie z tego, ale nie mogę zrozumieć od czego są te omdlenie, <pani pomfery zadała sobie sama pytanie zaczeła coś szukać w swoich notatkach> Delian moze pójdziemy stąd, ona i tak narazie jest nieprzytomna, zostawiamy ją pod dobrą opieką a nasza obecność na nic się tu nie przyda <powiedziała a jej głos wciąż drżał ze zdenerwowania>

Ostatnio edytowany przez grusia (2007-08-26 14:25:33)


Droga do domu przyjaciele nigdy nie jest zbyt długa :)

Offline

 

#52 2007-08-26 14:27:13

Delian

Uczeń

7371191
Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-08-21
Posty: 568
Punktów :   

Re: Skrzydło Szpitalne

- Dobrze. Cisza i spokój dobrze jej zrobi... <powiedziała i dziewczyny wyszły ze szkrzydła szpitalnego.>


"Rozstania są po to, by cieszyć się powitaniem."

Offline

 

#53 2007-08-26 15:22:38

grusia

Uczeń

902994
Call me!
Zarejestrowany: 2007-08-21
Posty: 294
Punktów :   

Re: Skrzydło Szpitalne

<weszły obie po cichu, wszędzie były białe łóżka, na jednym z nich leżala Lorien, przyspieszyły kroku widząc że dziewczyna wciaż jest nieprzytomna, podeszły do niech, stały chwile lecz ona wciąż się nie budziła> jak myślisz jak długo to może jeszcze trawć, przeciez ona powinna się już obudzić <powiedziała zmartwionym głosem?


Droga do domu przyjaciele nigdy nie jest zbyt długa :)

Offline

 

#54 2007-08-26 15:25:04

Lorien

Uczeń

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-08-21
Posty: 488
Punktów :   

Re: Skrzydło Szpitalne

<Uchyliła powieki. Była bardzo bardzo słaba. Zauważyła dwie dziewczyny stojące przy jej łóżku. Poznała Delian i grusię.>


"Śmierć to tylko początek..."

Offline

 

#55 2007-08-26 15:28:24

Delian

Uczeń

7371191
Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-08-21
Posty: 568
Punktów :   

Re: Skrzydło Szpitalne

- Chyba własnie sie budzi <powiedziała patrząc na Lorien.>


"Rozstania są po to, by cieszyć się powitaniem."

Offline

 

#56 2007-08-26 15:28:46

grusia

Uczeń

902994
Call me!
Zarejestrowany: 2007-08-21
Posty: 294
Punktów :   

Re: Skrzydło Szpitalne

<zobaczyła że Lorien sie obudział> jak się czujesz?? <zapytała>


Droga do domu przyjaciele nigdy nie jest zbyt długa :)

Offline

 

#57 2007-08-26 15:38:45

Lorien

Uczeń

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-08-21
Posty: 488
Punktów :   

Re: Skrzydło Szpitalne

-Dobrze <skłamała,bo nie chciała martwić dziewczyn.>
<Odczekała chwilę aż pielęgniarka znajdzie się w swoim pokoiku w końcu sali i zaczęła opowiadać:>
-Pewnie chcecie wiedzieć jak to się stało <wskazała na obandarzowaną nogę.>
-Wczoraj w nocy obudziłam się zalana potem. Śniło mi się coś strasznego, ale nie pamiętam co. <spuściła głowę> Postanowiłam się przejsć po błoniach. Gdy byłam niedalego jeziora usłyszałam dziwne głosy ludzi. Mówili coś do mnie a ja nic nie rozumiałam. Zauważyłam, że mój naszyjnik <przełknęła ślinę na same wspomnienie naszyjnika> rozbłysnął czerwonym blaskiem. Głosy nabrzmiewały coraz głośniej. bałam się i zaczęłam uciekać. Tyle pamiętam, a kostka jest chyba skutkiem szybkiego biegu po ślizkich schodach do zamku. Gdy rano mnie znalazłyście naszyjnika nie było na mojej szyi.


"Śmierć to tylko początek..."

Offline

 

#58 2007-08-26 15:40:14

Delian

Uczeń

7371191
Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-08-21
Posty: 568
Punktów :   

Re: Skrzydło Szpitalne

- Lorien, czy ten naszyjnik miał jakąś magiczną moc> <zapytała zaciekawiona>


"Rozstania są po to, by cieszyć się powitaniem."

Offline

 

#59 2007-08-26 15:45:51

grusia

Uczeń

902994
Call me!
Zarejestrowany: 2007-08-21
Posty: 294
Punktów :   

Re: Skrzydło Szpitalne

no właśnie, co to był za naszyjnik i czemu nie ma o nim nic w żadnej z książek w bibliotece??


Droga do domu przyjaciele nigdy nie jest zbyt długa :)

Offline

 

#60 2007-08-26 15:46:26

Lorien

Uczeń

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-08-21
Posty: 488
Punktów :   

Re: Skrzydło Szpitalne

-Czy magiczną to nie wiem. Dostałam go przed śmiercią mamy <powiedziała a samotna łza spłynęła po jej policzku.>
-Jestem z rodziny mugoli <dodała po chwili.>


"Śmierć to tylko początek..."

Offline

 

#61 2007-08-26 15:48:30

grusia

Uczeń

902994
Call me!
Zarejestrowany: 2007-08-21
Posty: 294
Punktów :   

Re: Skrzydło Szpitalne

to może wyjaśniać dlaczego nie mogłyśmy o nim nic znaleść. ale choćby nawet to musi być w min coś magiczengo <powiedziała smutno patrząc na Lorien kórej łzy spływały po policzku>


Droga do domu przyjaciele nigdy nie jest zbyt długa :)

Offline

 

#62 2007-08-26 15:52:54

Lorien

Uczeń

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-08-21
Posty: 488
Punktów :   

Re: Skrzydło Szpitalne

-Dziewczyny, to moja jedyna pamiątka po mojej matce <zaniosłą się szlochem.>


"Śmierć to tylko początek..."

Offline

 

#63 2007-08-26 15:55:39

grusia

Uczeń

902994
Call me!
Zarejestrowany: 2007-08-21
Posty: 294
Punktów :   

Re: Skrzydło Szpitalne

nie płacz <powiedziała próbując ją pocieszyć> znajdziemy go, pomożemy ci, prawda Delian <powiedziała uśmiechając się lekko>


Droga do domu przyjaciele nigdy nie jest zbyt długa :)

Offline

 

#64 2007-08-26 15:59:39

Delian

Uczeń

7371191
Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-08-21
Posty: 568
Punktów :   

Re: Skrzydło Szpitalne

- Jasne, że pomozemy <powiedziała nie zastanawiajac sie nad odpowiedzią>


"Rozstania są po to, by cieszyć się powitaniem."

Offline

 

#65 2007-08-26 16:27:05

Lorien

Uczeń

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-08-21
Posty: 488
Punktów :   

Re: Skrzydło Szpitalne

<Uśmiechnęła się do nich przez łzy.>
-Myślicie, że mogę już stąd wyjsć? <zapytała pełna nadziei, bo nie przepadała za szpitalami.>


"Śmierć to tylko początek..."

Offline

 

#66 2007-08-26 16:38:51

grusia

Uczeń

902994
Call me!
Zarejestrowany: 2007-08-21
Posty: 294
Punktów :   

Re: Skrzydło Szpitalne

myśle że pani pomfery by cie jeszcze nie puściła, co z towją nogą, już cie nie boli?


Droga do domu przyjaciele nigdy nie jest zbyt długa :)

Offline

 

#67 2007-08-26 16:41:08

Catie

Uczeń

Skąd: Bydgoszcz
Zarejestrowany: 2007-08-21
Posty: 717
Punktów :   -2 
Klasa: 4
Aktywność: wieczorkami ;)

Re: Skrzydło Szpitalne

<dzieczyna obudziła się. spojrzała przed siebie i zdziwiła sie, że nie ma tam agaty. zamiast niej leżała jakas dziewczyna, której nie znała a obok stała grusia z drugą nieznajoma jej dziewczyną. nagle na sale weszła pani Pomfrey>
- Już sie obudziłaś? <dziewczyna w odpowiedzi kiwnęła głową> To dobrze. <pielegniarka podeszła do niej i zasłoniła kotarki wokół jej łóżka> Dlaczego tutaj jestem? <spytała poważnie dziewczyna choć dokładnie wiedziała dlaczego<
- Popadłaś w depresje, drogie dziecko. Upiłaś sie i na dodatek pociełaś. Straciłaś dużo krwi. Gdyby cie nie przyniosła tutaj twoja koleżanka, już bys nie żyła.<blondynka spuściła głowe. było jej wstyd> Trzy razy dziennie masz wziąść po jednej tabletce. <pielegniarka podała jej pudełko z małymi, białymi tabletkami> Co to jest? <spytała pielegniarke>
- To środek antydepresyjny. Pomoże ci wyjść z depresji. <dziewczyna spojrzała na nią zdziwiona> Dam sobie rade sama. Bez żadnych tabletek. <powiedziała stanowczo. pani Pomfrey pokręciła przecząco głową>
- Nie, drogie dziecko, nie dasz sobie sama rady. Nie raz już leczylam kogos z depresji i wiem, ze tacy ludzie sami sobie nigdy nie dadzą rady. Tak wiec bierz trzy razy dziennie te tabletki. <powiedziała kończąc tę rozmowe> Aha. Tu masz swoje ubrania. <machnęła różdżką i obok dziewczyny pojawiła sie bluzka moro z krótkim rekawem, szerokie z kieszeniami brązowe spodnie i adidasy> Ubierz sie i możesz już opuścić Skrzydło Szpitalne. I masz coś zjeść. Strasznie wychudłaś. <dodała po czym wyszła. dziewczyna szybko ubrała sie i rozsunęla kotarki. bandaże na rekach chciała sciągnac ale widząc karcący wzrok pielegniarki zostawiła je. wzieła tabletki, pomachała grusi i szybkim krokiem wyszła ze Skrzydła>

Ostatnio edytowany przez Catie (2007-08-26 16:53:51)


Gdy Się Śmieję Wszyscy Uwagę Zwracają....Gdy Płaczę Ode Mnie Się Odwracają...

Offline

 

#68 2007-08-26 16:41:08

Lorien

Uczeń

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-08-21
Posty: 488
Punktów :   

Re: Skrzydło Szpitalne

-Jasne, że boli,ale nie mogę tu tkwić wiecznie <powiedziała>


"Śmierć to tylko początek..."

Offline

 

#69 2007-08-26 16:46:25

Delian

Uczeń

7371191
Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-08-21
Posty: 568
Punktów :   

Re: Skrzydło Szpitalne

- Bedziesz leżała tu tak długo jak zadecyduje Pani Pomfrey. <powiedziała stanowczo.>

Ostatnio edytowany przez Delian (2007-08-26 16:46:57)


"Rozstania są po to, by cieszyć się powitaniem."

Offline

 

#70 2007-08-26 16:47:49

grusia

Uczeń

902994
Call me!
Zarejestrowany: 2007-08-21
Posty: 294
Punktów :   

Re: Skrzydło Szpitalne

<odmachała Catie> narazie musisz tu zostać ale będziemy cie odwiedziać <powiedziała uśmiechając się> a jak tylko wyjdziesz weźmiemy się za szukanie naszynika, zgoda?

Ostatnio edytowany przez grusia (2007-08-26 16:49:02)


Droga do domu przyjaciele nigdy nie jest zbyt długa :)

Offline

 

#71 2007-08-26 16:54:50

Lorien

Uczeń

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-08-21
Posty: 488
Punktów :   

Re: Skrzydło Szpitalne

<Uśmiechnęła się grusi>
-Dobrze. Teraz was nie zatrzymuje bo i tak dużo czasu mi poświęciłyście <powiedziała do nich.>


"Śmierć to tylko początek..."

Offline

 

#72 2007-08-26 16:57:01

Delian

Uczeń

7371191
Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-08-21
Posty: 568
Punktów :   

Re: Skrzydło Szpitalne

- To my idziemy, a Ty w tym czasie masz się przespać. <poiwedziała i pomachała ręką na pożegnanie.>
<Wyszła ze skrzydła szpitalnego.>


"Rozstania są po to, by cieszyć się powitaniem."

Offline

 

#73 2007-08-26 16:58:28

grusia

Uczeń

902994
Call me!
Zarejestrowany: 2007-08-21
Posty: 294
Punktów :   

Re: Skrzydło Szpitalne

<pomachała I uśmiechnęła sie do Lorien i wyszła zaraz ze Delian>


Droga do domu przyjaciele nigdy nie jest zbyt długa :)

Offline

 

#74 2007-08-26 17:05:55

Lorien

Uczeń

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-08-21
Posty: 488
Punktów :   

Re: Skrzydło Szpitalne

<Pomachała do wychodzących dziewczyn i zrobiła tak jak jej radziła Delian. Usnęła.>

-Chyba długo spałam <powiedziała do siebie słabym głosem.>
<Przypomniała sobie o naszyjniku i odrazu zmarkotniała.>
*Skąd ja znam ten głos...* <pomyślała, po czym wypiła eliksir naszykowany przez pielęgniarkę.>

Ostatnio edytowany przez Lorien (2007-08-26 19:52:42)


"Śmierć to tylko początek..."

Offline

 

#75 2007-08-26 19:52:26

bartekt

Uczeń

7340430
Zarejestrowany: 2007-08-21
Posty: 845
Punktów :   -1 
Klasa: zerówka
Aktywność: często

Re: Skrzydło Szpitalne

(Wbiegł do skrzydła szpitalnego i usiadł obok łóżka Lorien)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plSkup laptopów ursus