Slytherin, jeden z domów wielkiego Hogwartu... Wstąp, zażyj magii...
Administrator
Naprawdę? Wydawało mi się, że mówiłem już wcześniej. Mogę nawet powtórzyć - mam Ciebie *Ponownie pocałował ją szybko w usta*
Offline
<Już od dawna potrzebowała usłyszeć od niego coś takiego. To nie to samo co "kocham", ale nie zawsze trzeba używać dosłownych słów. Przytuliła się do niego mocniej i łyknęła piwa ze swojego kufla>
Nie tak wprost <mruknęła> A teraz od razu mi lepiej. Pokażesz mi Hogsmead?
Offline
Administrator
Z miłą chęcią. Chociaż nie wiem, czy jestem najlepszym przewodnikiem, postaram się.
Offline
<Wstała i lekko zawirowało jej w głowie. W pomieszczeniu zebrało się sporo ludzi i nie było już czym oddychać. Zatrzymała się na moment chwytając Tonny'ego za rękę. Miała mroczki przed oczami. Byle nie zemdleć - pomyślała>
Offline
Administrator
*Spojrzał ze strachem na Durgę. Przytrzymał ją i szybko ruszył do wyjścia. Była blada, a w pubie było duszno* Zaraz będziemy na zewnątrz *Powiedział i przytrzymał ją mocniej*
Offline
<Nic nie widziała, starła się oddychać głębiej - coś takiego zdarzyło jej się wcześniej tylko raz. Szła więc po omacku, kierowana prze Tonny'ego, a głosy wokół wydawały się przytłumione>
Offline
Administrator
*Otworzył drzwi i wyprowadził dziewczynę na chłodne powietrze. Pomógł jej usiąść na ziemi i kazał pochylić nisko głowę* Już Ci lepiej? *Na dworze było chłodniej, więc ściągnął bluzę i okrył nią Durgę*
Offline
<Było jej głupio za te ciąłe problemy, które powodowała. Na twarz powoli wracały jej kolory. Uniosła głowę>
Przepraszam za to <machnęła ręką usiłując ująć to w słowa> Nie wiem dlaczego...Duszno było...
Offline
<weszły do pubu. czarnowłosa poszła zamówić piwa kremowe a blondynka rozglądała sie za wolnym stolikiem. po chwili doszła do niej Pantera z piwami i obie zaczęły szukać stolika.> Spojrz tam.<wskazała na stolik w kącie niedaleko drzwi. dziewczyny doszły do niego i usiadły. rozmawiając spokojnie powoli piły swoje piwa. gdy juz skonczyły odstawiły kufle na stół i wciąż rozmawiając wyszły z pomieszczenia>
Offline
Wbiegł zaraz za Martą.
- Jesteś pierwsza! Ha, widocznie zadługo patrzyłem jak biegniesz. - Uśmiechną się do dziewczyny. Usiedli przy stoliku. Po chwili rozmowy Marta przysneła.
- Dwa piwa kremowe poprosze. - Powiedział to tak cicho aby nie obudzić dziewczyny, lecz żeby kelnera który akurat przechodził obok to usłyszał. Po chwili zjawił się z doma napojami.
Ostatnio edytowany przez Chary (2007-08-28 09:40:31)
Offline
<Weszła do trzech mioteł trochę zziębnięta. Zobaczyła chłopaka ze szkoły, ale była zzbyt nieśmiała aby do niego podejść. Usiadła przy jednym z wolnych stolików i czekając na kelnera oglądała menu. W przeciągu kilku minut Lorien popijałą już piwo kremowe. Rzuciła na ladę odliczoną ilosć knutów i wyszła z pubu.>
/Czekałam na Ciebie zbyt długo./
Ostatnio edytowany przez Lorien (2007-08-28 13:03:58)
Offline