Slytherin, jeden z domów wielkiego Hogwartu... Wstąp, zażyj magii...
<Wypiła ostatnie kilka łyków piwa kremowego.>
- Kupiłam sobie wczoraj trzy książki o Quidditchu. Mam nadziję, że dowiem się czegoś więcej o tym sporcie czarodziejów...
Offline
<skinęła lekko głową i zaśmiała się patrząc na parę siedzących niedaleko czarownic, które ze wstrętem przypatrywały się ramionom Lor> Chyba nie lubią twojego szczurka. <stwierdziła, szczerząc zęby>.
Offline